Kolejne starty m.in. w Sosnowcu, Będzinie, Chorzowie, a także pozostałe na torze w Tychach przynosiły czwarte i piąte miejsca. W Chorzowie, który był dopiero trzecim startem pszczyńsko-czechowickiej załogi zabrakło tylko 1,7 s do podium, a w generalce na 60 aut łącznie z Subaru i Lancerami uplasowali się na 14 miejscu.

Wszystkie te zawody odbywały się na suchej i przyczepnej nawierzchni co utrudniało walkę z dysponującą przygotowanym sprzętem konkurencją, gdyż Citroen Saxo Jakuba Lesiaka porusza się na seryjnym zawieszeniu i oponach.

Szansę na wykazanie się przyniósł niedzielny KJS w Brzeszczach, gdzie pogoda nie dopisała i przewaga profesjonalnych samochodów nie była aż tak wielka. Sam kierowca patrzył na start optymistycznie: „Tym razem musi udać się wskoczyć na podium. Jest ślisko, poza tym 3 z 9 prób są rozgrywane na moim ulubionym szutrze. Będziemy walczyć”. Etatowy pilot Szymon Kopeć tym razem został zastąpiony przez Piotrka Majchera, który też był pełen optymizmu: „Kuba dobrze czuje luźne nawierzchnie, więc jeśli nic nie napsujemy będzie ok”.

Udało się! Dzięki bezbłędnej jeździe i dobremu zgraniu z pilotem załoga nie dostała ani sekundy kary, co w połączeniu z szybką jazdą przyniosło trzecie miejsce w klasie i dziewiąte w klasyfikacji generalnej zawodów.

Załoga bardzo dziękuje firmie Wulkanizacyjnej Adama Śliwy z Ćwiklic oraz firmie Loko za wsparcie w startach i szuka strategicznego sponsora, który pomoże w modernizacji auta.

Następny start załogi już 8 marca podczas pierwszej rundy Samochodowych Mistrzostw Tychów na torze Fiata. Życzymy powodzenia!

http://www.lesiuzkopciem-wajcha.unl.pl target=_blank class=dodaj>http://www.lesiuzkopciem-wajcha.unl.pl