Przy okazji poniższego materiału filmowego zachęcamy do oddawania głosów w ankiecie zamieszczonej po prawej stronie.

Miejsko-Powiatowa Biblioteka Publiczna w lokalu przy ulicy Piastowskiej ma siedzibę od 1961 roku. W ubiegłym roku placówkę odwiedziło ponad 28 tys. osób. Najmłodszy czytelnik ma 3 latka, najstarszy 91. Księgozbiór liczy 30 tys. woluminów plus 4 tys. książek w magazynie.

-----

Informacja Tygodnika Echo z dnia 3 października:

Pszczyńskiemu Centrum Kultury jest za ciasno w budynku przy Piastowskiej. Dlatego część Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej, sąsiadującą z PCK-ulem, burmistrz planuje wyprowadzić do zasobów PTBS-u. Na ostatniej sesji radni uchwałę o "zamiarze" przeniesienia wypożyczalni i czytelni.

Inne argumenty za przeprowadzką: z zasobów PTBS-u (gminna spółka) przy ul. Bednorza wyprowadziła się Biblioteka Pedagogiczna. Pomieszczenia są dostosowane dla potrzeb bibliotecznych, jest dobry dojazd, zlikwidowałoby się pobliską filię biblioteczną. Koszt wynajmu: 20 zł za m kw., a tam ok. 200 m kw.

Jak padło na sesji, burmistrz liczy na partycypację w czynszu starostwa, bo to biblioteka miejsko-powiatowa, a gmina też się dokładała w jednej trzeciej do czynszu biblioteki pedagogicznej (ta w administracji marszałka i starosty).

Negatywnie do pomysłu przeprowadzki biblioteki odniosła się komisja spraw społecznych Rady Miejskiej. Komisja gospodarki nie zajęła stanowiska. Komisja budżetu była jednogłośnie za. W głosowaniu nad uchwałą intencyjną w tej sprawie na ostatniej sesji Rady Miejskiej głosy rozłożyły się: 11 "za", 9 "przeciw" i 2 "wstrzymujące".

Do przeprowadzki sceptycznie nastawiona jest dyrektor biblioteki Teresa Musik. Jej zdaniem obecna lokalizacja w centrum jest zdecydowanie lepsza dla Biblioteki Głównej Miasta i Powiatu, jaką jest omawiana placówka. - Dojazd na Bednorza może jest lepszy, ale biblioteka pracuje w godzinach popołudniowych, gdy parkingi są zajęte przez mieszkańców budynków mieszkalnych. Zdaniem dyrektorki, proponowana powierzchnia tylko pozornie jest też większa - cześć działu merytorycznego, administracji i magazyn książek musi zostać przy Piastowskiej, wypożyczalnia i czytelnia miałaby zostać przeniesione na Bednorza. Mimo to w wypożyczalni też nie będzie zbyt wiele miejsca - na nowej powierzchni trzeba będzie upchnąć więcej regałów z książkami niż miała biblioteka pedagogiczna, w której czytelnik nie miał wolnego dostępu do półek.

- Problemem może okazać się też program, w którym biblioteka pracuje - Libra 2000. System można przenieść, ale musi on współgrać z działem, który zostaje przy Piastowskiej. Stąd obawa, że autor programu każe kupić program filialny, co wiąże się z kosztami.

Utrudnień zdaniem dyrektorki jest sporo, choć - jak zapewnia - jeśli jednak zapadnie ostateczna decyzja radnych o przeprowadzce - zrobi wszystko, by nowe miejsce było jak najbardziej przyjazne dla czytelników.

(reb) / Tygodnik Echo