[WIDEO, ZDJĘCIA] Trening i spotkanie z teamem Fit Matki Wariatki

Fit Matka Wariatka nie ukrywa, że nie ma pojęcia, jakim cudem zdobyła tak dużą popularność w sieci. -Tutaj nie było żadnego planu, jego nadal nie ma. To się po prostu stało. Nie jestem w stanie dać recepty na to, żeby zebrać takie grono fanów - uśmiecha się Joanna Kajstura z Pszczyny.

Na zaproszenie Fit Matki Wariatki odpowiedziało wiele kobiet. Niektóre do Pszczyny przyjechały z całymi rodzinami. Dla najmłodszych przygotowano specjalny kącik zabaw. Przed gwoździem programu, czyli intensywnym treningiem, można było skorzystać z usług partnerów imprezy.

- Nasze spotkania zawsze kończą się konkretnym treningiem. Udowadniam w trakcie transmisji on-line, że wystarczy poświecić sobie godzinę, trzy razy w tygodniu w domu, bez żadnego sprzętu, bez kupowania karnetu na siłowniach, bez trenerów personalnych, aby przy zastosowaniu racjonalnego odżywiania czuć się dobrze i przy okazji dobrze wyglądać - dodaje Fit Matka Wariatka.