Podobnie jak w minionym roku gospodarzami zawodów były Tychy i Pszczyna. Według pierwotnych założeń, pierwszy lot miał odbyć się w piątek rano z Tychów, jednak z uwagi na niepewne warunki atmosferyczne, załogi wystartowały już w czwartek wieczorem z pszczyńskiego parku zamkowego. Drugi lot przeprowadzono zgodnie z planem, tj. w piątek rano z Miejskiego Parku Solidarności w Tychach.

Niestety z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych piątkowy wieczorny lot, który miał wystartować z Tychów, został odwołany. Trzeci lot odbył się w sobotę rano - balony ponownie wyleciały z Pszczyny.

W sobotę wieczorem balony wystartowały z wybranych lokalizacji w promieniu 1,5 km od pszczyńskiego zamku. W parku pojawiły się między godziną 19.00 a 20.00. Kilka ekip, które nie brały udziału w rozgrywkach, startowały z parku. Tam też odbywał się zrzut markerów na wyłożone na ziemi krzyże. Po zmroku można było podziwiać niesamowitą galę balonową. Wręczono także nagrody wygranym załogom.

Decyzja o starcie każdorazowo była podejmowana przez komisję sędziowską, a większość konkurencji była ustalana na bieżąco, bowiem kluczowym czynnikiem jest pogoda. W przypadku deszczu, zbyt silnego wiatru lub jego braku lot nie jest możliwy. Kibice musieli mieć na uwadze zmiany harmonogramu lotów nawet chwilę przed planowanym startem.

Podczas podniebnego rejsu optymalna prędkość wiatru wynosi 2-3 m/sek, dlatego najlepszą porą do przeprowadzenia zawodów jest wczesny ranek lub późne popołudnie. Balon porusza się wyłącznie w górę i w dół, a sterowanie umożliwiają prawa fizyki - podgrzanie powietrza wewnątrz czaszy powoduje jego uniesienie, a odpowietrzanie - opadanie. Cała reszta jest już w rękach pilotów, uzależniona od ich umiejętności. Najbardziej liczą się: wiedza meteorologiczna, ocena rzeźby terenu oraz doświadczenie, aby precyzyjnie oszacować prędkość i kierunek lotu.

Dodaj zdjęcia

Organizatorzy zadbali także o dodatkowe atrakcje. Podczas zawodów, oprócz lotów konkursowych i nocnych pokazów balonowych, odbyły się koncerty zespołów: Waglewski & Kasai, Skankan oraz Czesław Śpiewa.

Wszyscy chętni mieli okazję, aby zagrać na największym bębnie świata wspólnie z Ryszardem Bazarnikiem na pszczyńskim rynku.

Zawody odbyły się w ramach obchodów Roku Wojciecha Korfantego pod patronatem Marszałka Województwa Śląskiego Jakuba Chełstowskiego. Ich organizacja była możliwa dzięki: Województwu Śląskiemu, Instytucji Kultury Ars Cameralis, Miastu Pszczyna, Pszczyńskiemu Centrum Kultury, Miastu Tychy oraz Miejskiemu Centrum Kultury w Tychach.