Jaka jest Nadia Witek? Rodzice podkreślają, że to przede wszystkim bardzo ambitna i żywiołowa dziewczynka. Sama również przyznaje, że ma w sobie mnóstwo energii, na brak której nie narzeka nawet po zakończeniu wieczornych, kilkugodzinnych treningów. Dużo nad sobą pracuje, ciągle dążąc do jeszcze lepszej formy, precyzyjnie dopracowując układy.

Jak na akrobatkę, Nadia zaczęła trenować dosyć późno, bo w wieku 7 lat. Jednak już wcześniej interesowała się tą dyscypliną i wykazywała predyspozycje, które trudno było zignorować. Grzegorz Witek, tata Nadii, wspomina, że jego córka od najmłodszych lat miała opanowany szpagat i naśladowała figury akrobatyczne, podpatrywane na filmikach w Internecie. Za wrodzonym talentem szły także upór i ambicja, dlatego Nadia pierwszy bardzo ważny tytuł zdobyła raptem w cztery miesiące po rozpoczęciu przygody z akrobatyką. Był to tytuł Mistrzyni Polski w akrobatyce powietrznej, w 2019 roku. Po kolejnych czterech miesiącach Nadia zdobyła następny tytuł, tym razem Mistrzostwo Świata w akrobatyce powietrznej. W kolejnym roku obroniła złoty medal i tytuł Mistrzyni Polski.

W tej chwili Nadia nie trenuje już akrobatyki powietrznej, a w całości poświęca się akrobatyce sportowej. W ubiegłym roku wraz z koleżankami z zespołu zdobyła złoty medal i Mistrzostwo Polski, a także zajęła I miejsce w konkurencji drużynowej na Mistrzostwach Polski juniorów w Rzeszowie. Poza tym ma na swoim koncie kilkadziesiąt medali z wielu zawodów i turniejów krajowych oraz międzynarodowych. W nadchodzącym sezonie będzie trenowała w zmienionym składzie, w dwójce ze starszą koleżanką. Będą przygotowywać się do startu w przyszłorocznych mistrzostwach świata w akrobatyce sportowej.

Na tym jednak plany i marzenia Nadii Witek się nie kończą. Dziewczynka czeka, aż akrobatyka stanie się dyscypliną olimpijską. Swoją przyszłość chciałaby poza tym związać z tańcem.

Nasz film powstawał podczas treningu Nadii w KPKS Halemba w Rudzie Śląskiej, gdzie akrobatka ciężko pracuje cztery razy w tygodniu.